poniedziałek, 2 grudnia 2013

Od Xsawiera cd Cienia Nocy

Kiedy Will zaczął gadać, coś o przerośniętej jaszczurce, to myślałem, że znowu ma jakieś omamy... ale jak się odwróciłem w stronę drzwi... Czyżbym się zaraził!?
- Okey... Jej tam nie ma prawda...? To mi się tylko wyobraża... - Spojrzałem na Willa. Zaczęliśmy się śmiać. Gdyby nie wielka jaszczurka, to chyba nigdy byśmy nie przestali.
- Jestem smokiem... nie jaszczurką! - powiedział jaszczur... jak on się nazywał? Cień Nocy? To takie banalne imię... 
- Czego chcesz Cień? Jesteśmy zajęci, jak widzisz... - Nie wiedziałem co tu robi, ani jak wszedł do zamku... Jeśli coś rozwalił tym swoim wielkim cielskiem...
- Przyszedłem coś skonfiskować. - przepchnął się jakoś (sam nie wiem jak O.o) przez otwór na drzwi i zaczął iść w stronę biurka na którym leżały książki. Zaszedłem mu drogę. 
- Co chcesz zrobić? - Smok tylko na mnie zerknął i przepchnął się dalej. Niestety nie zdążył nic zrobić... Will poraził go prądem i zwierze leżało teraz na ziemi. 
- Super... możesz używać mocy, chyba ci już lepiej, co? - Spojrzałem na niego. Uśmiechnął się do mnie jakby nigdy nie był chory..
- A kto powiedział, że byłem... - mrugnął do mnie i przeniósł wzrok na smoka. - Co z nim zrobimy? Obudzi się dopiero za jakieś 4 do 5 godzin. - Zacząłem nad tym myśleć... Skoro jaszczurka wiedziała, że mam więcej ksiąg o kontrolowaniu ludzi to znaczy, że nas pewnie szpiegował... 
- Zapakujemy go i wyślijmy do Mistress... Zaraz napiszę jakąś miłą karteczkę. - Zawołałem ludzi, żeby mi pomogli przenieść to bydle przed zamek. Po półtorej godziny nam się udało... Zawiązałem zwierzakowi różową wstążeczkę na pysku i dodałem do niej karteczkę... Nie była tak miła, jak mówiłem, ale... no cóż... w końcu ta przerośnięta jaszczurka nas szpiegowała... a ja nie życzę sobie czegoś takiego. Podobno mieliśmy sobie pomagać, a ni szkodzić, prawda? Tylko, że chyba nam to nie wychodzi... Po pierwsze, czy jest gdzieś napisane, że nie można używać czarnej magii? Nie, nie jest... w takim razie o co chodzi? Moc kontrolowania ludźmi byłaby bardzo przydatna do walki z najeźdźcami. Nie rozumiem ich... ciągle mają jakieś idiotyczne problemy... Wysłałem "zapakowanego" smoka przed Zamek Mistress. ciekawe, jak zareaguję na niespodziankę!


<Mistress?>

Brak komentarzy: