-Fu! Ta zbroja się
przepocona!-powiedziałam.
-Zakładaj i nie
marudź!-powiedział William.
-Wiem jak udoskonalić
twój plan Will-powiedział Cień.
-Jak?-zapytał
zirytowany chłopak.
-Mamy przecież kota.
Ty i ja wbijemy się w te zbroje. Karika użyje swojej magii i wyciągnie z nich
informacje. Potem ty odwalisz brudną robotę. Ja się już zmęczyłem tym twoim
planem.
-Załóż lepiej zbroje
i nie marudź.
Cień i Will założyli
zbroje.
-Jak trzeba będzie
kogoś zabić to zrobię to po swojemu-powiedziałam-Dobra Will pozwalam ci
wyjątkowo prowadzić. Tylko się nie wygłupiaj i nie spierdol planu, bo inaczej
zarobisz mocnego kopa w dupę.
<Will??? Pogubiłam się w
planie, choć jest taki banalny xD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz