Wychyliłem głowę przez otwarte okno. Słońce powoli zachodziło. W
swojej głowie słyszałem rozmowę. Myśli rozmówców pochodziły a
Pałacu Antagarich. Przeczuwałem kłopoty.
Widać czuł się lepiej. Jak na niego to było normalne zachowanie. Xsawier i William nadal rozmawiali. Nasłuchiwałem w szczególności skrawka rozmowy.
-Ja nie chce żadnych strzykawek.- mówił William- Po co ci tyle książek~? -A to przyniosłem dla ciebie-powiedział Xsawier.
Od razu wiedziałem że chodziło o książkę, która pochodziła z dziedziny czarnej magii. Wyleciałem ze swojego pokoju. Rozwarłem pysk. Stworzyłem czarną kulę którą rzuciłem przed siebie. Kula w locie zaczęła się rozszerzać. Zatrzymała się kilka długości smoka przede mną. Stworzyła portal. Portal był, czarny, gdzieniegdzie były szare miejsca. Obracała się. Nie była to równa kula. Boki portalu były postrzępione. Wleciałem w portal. Znalazłem się nad Pałacem Antagarich. Zanurkowałem w dół. Wylądowałem przed bramą. Podbiegło do mnie dwóch strażników z włóczniami.
-Ssstać!-krzyknął drżącym głosem jeden.
-Oddaaalll się!-powiedział drugi.
Spojrzałem na nich, jak na idiotów. Z moich nozdrzy wyleciało trochę dymu.
-Aaaa!!!-zaczęli krzyczeć strażnicy.
Starali się uciec. Nie zgrali się jednak. Uciekając wpadli na siebie i zemdleli. Podszedłem do bramy. Popchnąłem ją łapą. Brama rozleciała się. Popchnąłem ją leciutko, a ta rozleciała się. Widać Xsawier poskąpił na budowę swojego Pałacu. Wszedłem do środka. Było trochę ciasno. Usłyszałem za sobą trzask. Kątem oka dostrzegłem że zbiłem jakąś wazę. Nie przejąłem się tym. W końcu William zniszczył wazę w Zamku Snów. Poszedłem dalej. Zatrzymałem się na rozwidleniu korytarza. Wciągnąłem powietrze do nozdrzy. Poszedłem w prawo. Znalazłem się w wielkiej bibliotece. Tu nie było tak ciasno jak w korytarzu. Ruszyłem dalej. Gdy wyszedłem z biblioteki poszedłem w lewo. Później w prawo, aż dotarłem do pokoiku gdzie siedział William i Xsawier.
-Chyba się nie zarazisz?-zapytał William Xsawiera gdy wsunąłem głowę do pokoiku.
Spojrzałem na Xsawiera i Williama.
-Xsewuś dlaczego przerośnięta jaszczurka patrzy na nas jak na idiotów?-zapytał William.
Xsawier odwrócił się.
<Xsawier albo William?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz