-Nie to już koniec Xsawier
się poddał a Will gdzieś mieszka w lesie. Ja już się
nie angażuję w to bo bardziej będę cierpiała.-
spuściłam głowę.
-Asami! Nie możesz tak po prostu!- Cień warknął.
-Mogę tak samo jak Xsawier się poddał. Nie martw się mój ojciec anulował tą zasadę i demon nie może z aniołem, a jeśli się ktoś temu przeciwstawi odpowie przed sadem a kara będzie surowa.- uśmiechnęłam się sztucznie. Odeszłam od tego całego zbiorowiska.
-Asami poczekaj.- pobiegła za mną Tinea. Szybko już siedziałyśmy w mej komnacie.
-Wybacz mi pewnie jesteś rozczarowana jednak ja już nie mam siły na to wszystko, za bardzo by mnie to bolało.- wyznałam i usiadłam na łóżku.
-Nie martw się wszystko się ułoży.- spojrzała na mnie.
-Dziękuję mam taką nadzieję, pewnie po tym wszystkim uważasz że my aniołowie to zła rasa.
<Tinea?>
-Asami! Nie możesz tak po prostu!- Cień warknął.
-Mogę tak samo jak Xsawier się poddał. Nie martw się mój ojciec anulował tą zasadę i demon nie może z aniołem, a jeśli się ktoś temu przeciwstawi odpowie przed sadem a kara będzie surowa.- uśmiechnęłam się sztucznie. Odeszłam od tego całego zbiorowiska.
-Asami poczekaj.- pobiegła za mną Tinea. Szybko już siedziałyśmy w mej komnacie.
-Wybacz mi pewnie jesteś rozczarowana jednak ja już nie mam siły na to wszystko, za bardzo by mnie to bolało.- wyznałam i usiadłam na łóżku.
-Nie martw się wszystko się ułoży.- spojrzała na mnie.
-Dziękuję mam taką nadzieję, pewnie po tym wszystkim uważasz że my aniołowie to zła rasa.
<Tinea?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz