środa, 4 grudnia 2013

Od Williama cd Xsawiera

Odkaszlnąłem i podszedłem do anielicy, widziałem, że Xsawier zaczął płakać, ale, że niby z mojego powodu? Poczułem się dziwnie gdy mi to powiedział, chociaż wiedziałem, że to robił, rezultatem było to, że żelazna klatka wróciła do swego poprzedniego stanu.
- No to chodźmy.- wziąłem ją po rękę.
Pociągnęła mnie za sobą i wyszliśmy z pokoju, nawet nie zdążyłem powiedzieć czegoś demonowi na pożegnanie. 
Prowadziła mnie jakiś czas przez korytarz, aż w końcu wyszliśmy z zamku. 
- Przeziębisz się.- dałem jej swoją kurtkę bo była w samej koszuli.- O czym chciałaś pogadać? 

[Asami?]

Brak komentarzy: