środa, 4 grudnia 2013

Od Xsawiera cd Williama

Kiedy Will powiedział, że mnie kocha, moje policzki momentalnie zrobiły się jeszcze bardziej mokre. Spłynął ze mnie cały stres i niepewność. Przytuliłem go mocno. Nie chciałem go już nigdy wypuszczać za objęć. Wypytałem Willa o to co robimy teraz. Niestety nie mógł znowu ze mną zamieszkać. Szurnięta Asami mu nie pozwoliła... że też tak bardzo się do siebie zbliżyli... Jak wrócę do zamku, muszę ją w końcu wypytać czemu mnie unik... Will to rozumiem dlaczego, ale Asami? Przecież nic jej nie zrobiłem! W końcu Will wyplątał się z moich objęć i zwlekł się z łóżka.
- Xsewuś chcesz coś do jedzenia~? Słyszałem jak ci burczy w brzuchu~! - Uśmiechnął się do mnie. W sumie to byłem trochę głodny.
- Jasne! A co mi zrobisz?
- Niespodziankę~! - Will zaczął podążać w stronę drzwi.
- Ekhem... poczekaj chwilę. - Chłopak odwrócił się w moją stronę. - Ubierz coś na siebie... chociaż bokserki. - Willuś spojrzał się w dól i jakby dopiero teraz się skapnął, że jest kompletnie nagi.
- Dlaczego? - spytał.
- To nie tak, że mi się to nie podoba... - Wstałem z łóżka. - Wręcz przeciwnie, baaardzo mi się to podoba! - Uśmiechnąłem się i przytuliłem do niego. - Ale nie chce, żeby ktoś inny zobaczył cię tak roznegliżowanego... Tylko ja mogę cię takiego oglądać. - Will odepchnął mnie sięgnął po bokserki i wcisnął je na siebie.
- Zadowolony? - Pokiwałem wesoło główką. Sam też założyłem na siebie bokserki i spodnie i pomaszerowałem z Wilusiem do kuchni. Stał przed lodówką i słodko drapał się po głowie. Mam ochotę go zjeść! Przez chwilę go obserwowałem z ukrycie, a kiedy zaczął coś smażyć na patelni zaszedłem go od tyłu i złapałem za biodra, przyciągając go jednocześnie do siebie. Chłopak podskoczył zaskoczony. Jego ciało było zimne...
- Will... nie jest ci zimno?
- Nie. Przyzwyczaiłem się do zimna, już go nie odczuwam. - Zacząłem całować go delikatni po szyi, a potem coraz niżej...
- Ale jesteś zimny.
- Xsewuś~! Doceniam twoje zmagania, ale trochę mi przeszkadzasz. Chyba nie chcesz, żebym coś przypalił, ne? - Uśmiechnąłem się. Jak ja za nim tęskniłem...
- Mam jeszcze pytanko... Mogę się tu wprowadzić? - Zapytałem jednocześnie gryząc go w ucho.


<Will?>

Brak komentarzy: