Aż się przestraszyłam jego reakcją. Wreszcie postawił
mnie na ziemię.
-Cieszę się że zrozumiałeś...a jeśli chodzi o Tin to...no wiesz...- zaczęłam się jąkać.
-Dobra dość tego gadania musimy szybko sprawdzić ten zamek!- odwróciłam wzrok.
-Asuś ma rację- powiedział Will. Ja uniosłam się w powietrze. A Xsawier chwycił Willa w objęcia i poleciał za mną. To był szybko lot, może z kilka minut. Wylądowałam przed wielkimi drzwiami i zapukałam.
-Może ktoś tutaj mieszka?- Xsawier mruknął.
-Albo jest to stary, opuszczony zamek.- Will się wtrącił. Nikt nie otwierał, po chwili otworzyliśmy razem stare drzwi aż zaskrzypiały. W środku było dużo kurzu.
-Widać że nikt tutaj nie sprzątał...- Will mruknął. Cały zamek był oświetlony przez promienie słońca które padały przez piękne okna z witrażami.
-Wow ciekawe kto tutaj mieszkał?- zerknęłam na obrazy jakiś monarchów.
-i Dlaczego odeszli z tego miejsca...- dodał Xsawier. Przemierzaliśmy długie korytarze i nagle dotarliśmy do złotych drzwi.
-Może tutaj jest odpowiedz?- zapytałam.
-Cieszę się że zrozumiałeś...a jeśli chodzi o Tin to...no wiesz...- zaczęłam się jąkać.
-Dobra dość tego gadania musimy szybko sprawdzić ten zamek!- odwróciłam wzrok.
-Asuś ma rację- powiedział Will. Ja uniosłam się w powietrze. A Xsawier chwycił Willa w objęcia i poleciał za mną. To był szybko lot, może z kilka minut. Wylądowałam przed wielkimi drzwiami i zapukałam.
-Może ktoś tutaj mieszka?- Xsawier mruknął.
-Albo jest to stary, opuszczony zamek.- Will się wtrącił. Nikt nie otwierał, po chwili otworzyliśmy razem stare drzwi aż zaskrzypiały. W środku było dużo kurzu.
-Widać że nikt tutaj nie sprzątał...- Will mruknął. Cały zamek był oświetlony przez promienie słońca które padały przez piękne okna z witrażami.
-Wow ciekawe kto tutaj mieszkał?- zerknęłam na obrazy jakiś monarchów.
-i Dlaczego odeszli z tego miejsca...- dodał Xsawier. Przemierzaliśmy długie korytarze i nagle dotarliśmy do złotych drzwi.
-Może tutaj jest odpowiedz?- zapytałam.
<Will?Xsawier?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz