poniedziałek, 2 grudnia 2013

Od Williama cd Xsawiera

No Xsewuś to doby zawodnik, tyłek mnie pewnie będzie bolał, ale pomińmy to~! Całował mnie bez opamiętania, było to bardzo przyjemne~! Ja zabrałem się za rozpinanie jego spodni... Uśmiechnąłem się przy tym jak zwykle, cieszyłem się, że Xsewuś jest mój i nie jako zabawka~!
Wtedy drzwi pokoju się otworzyły, serio? Xsewuś nie zamknął drzwi?
- Will pokaż mi na chwilę tę księg... CO TU SIĘ DO CHOLERY WYRABIA!?- mina Eric'a była boska.
Xsewuś natychmiast się podniósł, a na jego twarz wylał się wielki czerwony rumieniec.
- Cześć dziadku~!- pomachałem mu.
Coś czuję, że będę miał przesrane i to ostro... 

[Eric?]

Brak komentarzy: