Niech to będzie tylko jakiś pieprzony sen.
-Ja chyba pójdę się położyć...-powiedziałem i wyszedłem z
pokoju.
Zamknąłem drzwi. Co ja teraz mam do cholery robić?! Spokojnie...No
pewno coś wymyślisz...
Zapukałem do drzwi. Nikt nie odpowiedział. Już miałem wyjść gdy
drzwi się otworzyły. Przede mną stanął William.
-Módl się żeby to był sen-powiedziałem.
<William?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz