Rzuciłam w kąt pościel. Cień wezwał mnie żebym przyszła do Pałacu
Xsawiera. Otworzyłam szafę. Ściągnęłam koszule nocną, złożyłam ją i położyłam
na szafce nocnej. Wyciągnęłam z szafy jeden z moich kaftanów. Cały biały, z
szerokimi rękawami. Kołnierz zdobiony był srebrną nitką. Leciutki jak piórko. Z
dna szafy wyciągnęłam białą koszulkę. Założyłam ją. Na bluzkę kaftan.
Wyciągnęła jeszcze długą białą spódnice. Prosta spódnica. Kaftan był obcisły i
idealnie pasował do spódnicy. Zamknęłam szafę. Podeszłam do szafki nocnej i z
jej szuflady wyciągnęłam piękny srebrny pasek. Oczywiście nie był to zwykły
pasek, kształtem przypominał węża. Założyłam go, bez wahania. Idealna ozdoba na
odwiedziny Władcy Demonów. Kolorystycznie ubranie nie pasuje do klimatu który
panuję w Pałacu Xsawiera, ale mam tylko białe ubrania. Z tej samej szuflady z
której wyciągnęłam pasek wyciągnęłam pochwę na miecz. Piękna srebrna pochwa z
zapinką. Przypięłam pochwę do pasa. Zamknęłam szufladę i zajrzałam pod łóżko.
Wyciągnęłam miecz i wsadziłam go do pochwy. Otworzyłam drzwi i wyszłam.
Skoczyłam na jeden z kamieni, potem na drugi i trzeci aż przeszłam na drugą
stronę. Od razu dostrzegłam piękny biały kwiatek. Dotknęłam go opuszkami palców
i z ziemi wyrósł drugi. Zerwałam drugi kwiatek i wsadziłam go sobie we włosy.
Wyszeptałam zaklęcie i znalazłam się przed bramą Pałacu Antagarich. Na wejściu
przywitał mnie jakiś służący.
-Czy Pan Xsawier wie o pańskim przybyciu?-zapytał służący.
-Jeszcze nie. Wezwał mnie smok Władczyni Smoków Mistress,
Cień Nocy-powiedziałam.
-Proszę za mną. Pani?
-Susu White. Jestem znana bardziej jako Biały Wąż.
-Ah tak. Więc proszę za mną Pani Susu. Jestem Samuel.
-Miło mi poznać.
-Mnie również.
Samuel zaprowadził mnie do wielkiej sali jadalnej.
-Witajcie! Przepraszam za niespodziewane
przybycie-powiedziałam na wejściu.
Usiadłam obok pewnej dziewczyny ze skrzydłami.
-Witaj. Jestem Susu White. Biały Wąż-powiedziałam do niej.
-Witaj. Ja jestem Asami Shinko-przedstawiła się
dziewczyna-Słyszałam o tobie.
-Jesteś anielicą?
-Tak. Moim ojcem jest Archanioł Gabriel.
-Przeciwieństwa się przyciągają.
-Ojciec kazał mi tu zamieszkać z Xsawierem.
-Nie o to przeciwieństwo mi chodzi, bo widzisz ja też jestem
demonem. Nie zabijam ludzi, jestem takim dobrym demonem. Choć kiedyś narobiłam
dość duże zamieszanie i mnisi zamknęli mnie w magicznym więzieniu. Mimo to
możemy się przyjaźnić.
-Masz rację.
-Wiesz może gdzie jest William?
-Poszedł gdzieś.
-Jest czasem nieogarnięty i złośliwy ale można się
przyzwyczaić
-Tak...
-Nie martw się o niego. Widzę że masz ładne miecze. Chcesz
nauczyć się czegoś ode mnie? Jest pewna dziewczyna która również będzie się u
mnie uczyć. Znam wiele sztuk walki. O tu jesteś Xu!-powiedziałam gdy Xu wdrapał
się na moje ramię.
-Więc to jest Xu. Najdzielniejsza mysz świata. Jesteś
zapisany w kronikach.
-Dziękuję!-powiedział swoim głosikiem Xu.
-No więc jak? Chcesz się u mnie uczyć? Jeśli uczysz się
czegoś innego nie przejmuj się! Alice uczy się wielu rzeczy.
<Asami?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz