wtorek, 3 grudnia 2013

Od Kariki C.D historii Xsawiera

Zastanowiłam się. Zostać tu, z nimi czy też prowadzić samotne życie...Poczułam jak ukłucie w brzuchu. No tak, nie jadłam z dwa tygodnie.
 -Dobra. Zostanę tu na jakiś czas-powiedziałam-ale teraz idę zapolować. Jestem strasznie głodna.
 -Możesz zjeść w jadalni z nami-powiedział Xsawier.
 -Jestem wymagająca co do jedzenia.
 -Czego potrzebujesz?
 -Robiłam za zabójczynie drugiego stopnia. Piłam krew tych których pokonałam. To właśnie krew powoduję że rosnę w siłę. Nie pije cały czas krwi ale, teraz potrzebuje jej. Masz tu może krew?
 -Raczej nie.
 -Tak myślałam. Wrócę za chwilę.
 -Nie pij krwi istot które są w Pałacu.
 -Cii-uciszyłam demona.
 -Co się stało?
 -Ktoś tu idzie.
 -Kto?
 -Upadły Anioł. Dziewczyna.
 -Demonica? W pałacu jesteś tylko ty.
 -Nie. Jest jeszcze jedna. Słyszę ją. Chcę was znaleźć i wypić waszą krew. To jeszcze pisklaczek. Nie zrobi wam krzywdy. Ja z chęcią się nią zajmę. Nie wypiję jej krwi, nie bój się. Załatwię to za pomocą Mrocznego Zegara.


<Xsewuś?>

Brak komentarzy: