Byłam nieprzytomna ciemna
strona mnie przerażała.
~*Więc tak wygląda anioł który został przeklęty przez Boga.*~
~*Słodka Asami tak się cieszę, że uratowałaś te marne istoty. *~ powiedział jakiś dziwny głos w mojej głowie. Nagle się obudziłam, chciałam coś powiedzieć ale prawdziwa ja została zamknięta w umyśle, a czarna istota przemówiła.
-Anielski Miecz święcony łzami Najświętszej Marii.- wycedziłam, a na mojej twarzy widniał chytry uśmiech.
-Działa na demony i anioły, przecięcie powoduje straszliwy ból a ofiara cierpi w torturach dopóki sama siebie nie zabije. Dzięki temu nie brudzę sobie rąk.- zaśmiała się szaleńczo.
-Moje słodkie kochanie. Nie rozumiesz gierek pochodzących z Nieba to brutalny świat. Kiedy Bóg się odwróci od anioła takiego jak Asami nasza jaźni się rozdwaja. Ona zamknięta w swoimi umyśle, a ja uwolniona demoniczna moc.- powiedziałam.
-Jednak spokojnie zabiję was razem, wieczni kochankowie... czyż to nie urocze.- ta brudna istota panowała mną mnie aż mdliło na samą tą myśl.
<William, Xsawier?>
~*Więc tak wygląda anioł który został przeklęty przez Boga.*~
~*Słodka Asami tak się cieszę, że uratowałaś te marne istoty. *~ powiedział jakiś dziwny głos w mojej głowie. Nagle się obudziłam, chciałam coś powiedzieć ale prawdziwa ja została zamknięta w umyśle, a czarna istota przemówiła.
-Anielski Miecz święcony łzami Najświętszej Marii.- wycedziłam, a na mojej twarzy widniał chytry uśmiech.
-Działa na demony i anioły, przecięcie powoduje straszliwy ból a ofiara cierpi w torturach dopóki sama siebie nie zabije. Dzięki temu nie brudzę sobie rąk.- zaśmiała się szaleńczo.
-Moje słodkie kochanie. Nie rozumiesz gierek pochodzących z Nieba to brutalny świat. Kiedy Bóg się odwróci od anioła takiego jak Asami nasza jaźni się rozdwaja. Ona zamknięta w swoimi umyśle, a ja uwolniona demoniczna moc.- powiedziałam.
-Jednak spokojnie zabiję was razem, wieczni kochankowie... czyż to nie urocze.- ta brudna istota panowała mną mnie aż mdliło na samą tą myśl.
<William, Xsawier?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz