Cóż po tej całej sytuacji w
którą niestety zabrnęłam moje spokojne i samotne życie się zmieniło.
Spokojnym krokiem ruszyłam w stronę lasu, spacer i świeże powietrze
dobrze działało na myślenie. A promienie światła ogrzewały moją twarz. Jednak
po chwili spacerku dostrzegłam stodołę a z niej wydobywały
się dźwięki Z zaciekawieniem ruszyłam w tamtą stronę i otworzyłam
drzwi. Ujrzałam elficę i dziewczynę pół smoka.
-Szzz-atan...- wyjąkałam. Smoki były uznawane za znak Szatana. Jednak Cień Nocy był inny i go się nie bałam. Jednak dziewczyna-smok opętana na 100%.
-Odsuń się od tej niewiasty istoto z piekła!- powiedziałam lekko drżącym głosem. Elfica chyba się przestraszyła i uciekła.
-Pozbędę się ciebie z tego świata to mój obowiązek ja Asami anielica, oczyszczę twe ciało z grzechu i uwolnię duszę z wiecznego potępienia.- wyciągnęłam swój miecz.
<Tinea?>
-Szzz-atan...- wyjąkałam. Smoki były uznawane za znak Szatana. Jednak Cień Nocy był inny i go się nie bałam. Jednak dziewczyna-smok opętana na 100%.
-Odsuń się od tej niewiasty istoto z piekła!- powiedziałam lekko drżącym głosem. Elfica chyba się przestraszyła i uciekła.
-Pozbędę się ciebie z tego świata to mój obowiązek ja Asami anielica, oczyszczę twe ciało z grzechu i uwolnię duszę z wiecznego potępienia.- wyciągnęłam swój miecz.
<Tinea?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz